Imię: Na imię mi Adostume. Imię to wymyślił mój ojciec chcąc, by nikt inny takiego nie nosił. Udało mu się.
Nazwisko: Tak naprawdę rzadko używam nazwiska. Jest mi ono niepotrzebne, zbędne. Z tego co pamiętam, moje nazwisko brzmi Nightear. Jest to połączenie dwóch słów - night, co oznacza noc oraz tear, czyli łza.
Wiek: Jak większość znanych mi osób, mam za sobą czternaście wiosen. Urodziny wypadają drugiego grudnia. Podobno urodziłam się podczas pełni księżyca. Przypadek? Nie sądzę.
Pseudo: Niektóre osoby nazywają mnie Luna, co powstało od mojego zamiłowania do księżyca i Nocy. Moja hiszpańska koleżanka wołała na mnie Hija de la Luna, czyli córka Księżyca oraz Luna Llena, co oznacza pełnia księżyca. Ewentualnie nazywała mnie Estrella. Tak, gwiazda.
Wygląd: Przefarbowane na granat włosy z fioletowymi akcentami spadają kaskadą na ramiona, kończąc się dopiero przy pasie. Zakończone są one delikatnymi loczkami. Wpleciona jest w nie korona czarnego koloru. Niebieskie, wręcz lodowate oczy spoglądają chłodno na każdą osobę którą napotkają. Posiadam mały nosek. Usta zawsze maluję niebieską szminką. Ręce posiadam długie. Znajdują się na nich niebieskiego koloru rękawiczki. Dłonie są zadbane, natomiast paznokcie pomalowane na mój ulubiony kolor. Każdy z nich uwieńczony jest małą, białą gwiazdką, natomiast na kciuku znajduje się jeszcze księżyc. Na dłoni mam znamię w kształcie połówki księżyca. Na kostce także posiadam takie znamię, jest ono jednak mniejsze.
Zawsze jestem ubrana w granatową sukienkę. Sięga ona moich kolan. Jej końce są owleczone białym, aksamitnym paskiem. Na piersi widnieje mój znak rozpoznawczy - pół księżyca. Jest to sukienka bez ramiączek, zawiązywana jest na szyi. Doskonale podkreśla moją talię.
Na nogach znajdują się baletki koloru czarnego. Na ich czubkach widać jednakże białe plamki w kształcie gwiazdek.
Na klatkę piersiową swobodnie opada naszyjnik z księżycem. Na serdecznym palcu widnieje pierścionek z tym samym wzorem.
Uwierz mi, rozpoznasz mnie wśród tłumu.
Charakter: Jestem realistką. Chłodno patrzę na powstałe sytuacje. Jestem tajemniczą dziewoją, nie mam w zwyczaju wykrzykiwania swoich tajemnic i informacji osobistych na ulicy. Większość osób darzy mnie szacunkiem i zaufaniem. To, że nie jestem wesołą i skaczącą wesoło dziewczynką z lizakiem w dłoni nie oznacza również, że jestem plotkarą.
Ciężko jest mi zaufać ludziom. Już wiele razy sparzyłam się przez domniemanych przyjaciół. Od kilku lat zawsze przebywam sama, co, nie powiem, nie zawsze jest miłe.
W walce jestem natomiast wredna i bezuczuciowa. W bitwach używam nie tylko siły mojego beingmona, ale także jego inteligencji. Nie jestem jak niektórzy trenerzy.
Pierwszy beingmon:
Tytuł: Cóż, na razie rozpoczynam dopiero swoją przygodę, więc noszę tytuł Początkującej. Jednakże obiecałam sobie iż w przyszłości zostanę liderką nocnego typu.

Ostatnio edytowany przez Adostume (2013-07-05 14:47:12)